Tak na prawdę każdy film jest warty zobaczenia, chociaż Aamirowi zdarzały się powiedzmy mniej udane filmy-ale to z racji nie jego gry aktorskiej-bo ta jest na b.wysokim poziomie, ale przez zły scenariusz, dialogi,muzykę i nieudolność reżyserską :)
Ja jak obejrzałam pierwszy film z Aamirem "Dil Chahta Hai" to zaczęłam oglądac kolejne i tak przeszłam całą jego filmografię(oprócz 3,4 filmów do których nie ma napisów angielskich lub których nie ma wogóle w sieci,żeby obejrzeć).
Przejrzyj sobie forum, sa tam propozycje innych użytkowników, z ich ulubionymi filmami.
Ja polecam "Andaz Apna Apna"-sikałam ze śmiechu :),filmy z Juhi Chawla,"Earth",świetny dramat "Akele Hum Akele Tum", poza tym moje ulubione(oprócz "Ghajini","3 Idiots"-rewelka, "Gwiazdy na ziemi") to "Dil", "Ghulam", "Baazi". "Rangeela" też fajna... Raja Hindustani -fajna komedyjka(ale te zdjęcia o zgrozo).

Pozdrawiam i życzę miłego seansu z Aamirem ;)

Dziękuję za odpowiedź :) W takim razie dziś obejrzę "Rebelianta", ale później zabiorę się za "Ghulam" i "Baazi". Muszę przyznać, że na razie nie mogę się otrząsnąć po "Ghajini", w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Aamir gra tam perfekcyjnie, a sama historia potrafi wycisnąć łzy. Myślę, że każdy kolejny seans z Aamirem będzie pozytywny. Pozdrawiam. :)